Piosenki

niedziela, 26 stycznia 2014

Don't Let Me Go 1#

   Szłam ulicą Londynu i podziwiałam widoki które mnie otaczały. Nie rozumiałam dlaczego ludzie tak się spieszą? Co ich goni? Miałam burze mózgu. Milion pytań i żadnej odpowiedzi .W pewnym momencie myślenie przerwał mi pewien chłopak który dziwnie się zachowywał. Był jakiś przybity, smutny. Podeszłam do niego by upewnić się czy wszystko jest okey.


         - Przepraszam, może pomóc jakoś?

          - Nie chce pomocy! - odpowiedział tak jakbym mu coś zrobiła. 

              Nic innego mi nie pozostawało jak zostawić go samego  i zająć się swoimi sprawami. Ale wtedy on spojrzał na mnie i zapytał:

            - Dlaczego? Po co chcesz mi pomóc? 

            - No...- nie kończyłam ponieważ mi przerwał.

            - Ty mnie nie znasz, nie wiesz kim jestem i chcesz mi pomóc? 

             - Wiem to wydaje się głupie,ale zauważyłam,że siedzisz taki przygnębiony i smutny. No i pomyślałam,że potrzepujesz z kimś pogadać.. Czasem to pomaga.

             -   Bo moje życie nie jest takie kolorowe jak inni to widzą. Czasem mam ochotę powiedzieć " STOP",ale nie daje rady.

              - Dobrze wiem co czujesz.. Sława już taka jest i nikt tego nie zdoła zmienić.. Ale nie martw się wszystko będzie w porządku.

               - Naprawdę tak myślisz? - odpowiedział z lekką nadzieją w głosie. 

                - Jestem pewna na 100%.A teraz przepraszam,ale muszę już wracać do domu, trochę zrobiło się późno.

                 - Ale ja nawet nie znam twojego imienia! - wykrzyknął.

                 - Na imię mam Camila!- wrzasnęłam w jego stronę i udałam się do mojego osiedla w którym mieszkam od 5 lat.

***

                 Gdy wróciłam do domu mama odrazu zaczeła mi sie pytać; " Gdzie byłaś?'', "Z kim?", " Czemu tak długo?''

                 Wkurza mnie to czasami,ale staram się ją zrozumieć. Mam dopiero 17 lat i pewnych rzeczy mogę nie wiedzieć. Po rozmowie z mamą poszłam do siebie do pokoju i położyłam się na łózko. Moje oczy zrobiły się bardzo ciężkie więc szybko zasnęłam. O koło godziny 21.30 usłyszałam jak dzwoni telefon w salonie. Z nie chęcią  wstałam i zeszłam na dół by odebrać.

                     - Hallo? - Powiedziałam w słuchawkę zaspanym głosem.

                   - Hey! To ja Liam. Rozmawialiśmy dzisiaj pamiętasz?

                       - Tak. Ale skąd masz mój numer?

                       - Książka telefoniczna? Przepraszam jeśli cie  obudziłem.No,ale musiałem zadzwonić.

                       - Spokojnie nie gniewam się.Wiesz co?Możemy się jutro spotkać w parku.Co ty na to?

                       - Wspaniały pomysł.To o 13?

                       - Okay.To do zobaczenia.

              Po tym jak się rozłączyłam poszłam dalej spać.

Na drugi dzień wstałam później niż mój brat. Ubrałam się i zeszłam do kuchni by zjeść śniadanie,a raczej obiad. Spojrzałam odruchowo na zegarek i zobaczyłam,że jest 13.25. Nie zastanawiając się dłużej pobiegłam ubrać buty i w bardzo szybkim tempie wyszłam z domu.


                          
                     
                    

1 komentarz: